środa, 24 lutego 2016

Ścieg kryty- jak zaszyć żeby nie było widać

Ścieg kryty potrzeby jest praktycznie do wszystkiego. Czy uszyjemy kocyk, czy poduszkę, zabawkę, czapkę... każdą dziurę po wywinięciu musimy zaszyć ręcznie tak aby możliwie nie było to widoczne. Od tego zależy jak nasza rzecz będzie ostatecznie się prezentować :)

Jeśli szyjemy kocyk bez wypełnienia czyli tylko np. bawełna+ minky to możemy sobie pozwolić na zszycie dziurki maszynowo, jednak nie wyobrażam sobie żeby przeszyć grubszy wypełniony kocyk nie mówiąc już o poduszce. Niestety spotkałam się już z czymś takim i jak dla mnie wygląda to fatalnie.

Ciężko jest wytłumaczyć słowami jak należy wykonać taki ścieg dlatego przygotowałam zdjęcia krok po kroku. Najpierw zrobiłam to "na brudno" czyli na kawałku bawełny, czerwoną nitką aby pokazać sam sposób szycia. Podczas szycia nie naciągałam nitki żeby było widać jak idzie szew..









Teraz naciągnęłam nitkę aby pokazać że szew jest niewidoczny



Teraz pokażę to na kocyku z wypełnieniem :)



Bardzo ważne żeby równo ułożyć bawełnę, żeby nie było krzywo :)










Aby mieć pewność że szew będzie mocno trzymał, możemy przeszyć potem drugi raz.

wtorek, 23 lutego 2016

Jak uszyć kocyk z minky



Mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego od szycia kocyka :) Niestety minky to materiał, który szyje się bardzo ciężko i niejedna doświadczona krawcowa ma z nim wielki problem. Trzeba bardzo się przyłożyć aby kocyk wyszedł nam równy a minky nie było miejscami pozwijane przez co powstać nam mogą fale.

Wszystko przez to że materiał strasznie się przesuwa.. dlatego najważniejsze jest dokładne przygotowanie materiałów przed zszyciem, bo jak już zacznie nam się przesuwać w trakcie szycia pozostaje nam jedynie przerwać i zacząć od nowa.

Standardowy wymiar kocyka dla dziecka to ok 75x100cm czyli przecinamy metr bieżący tkaniny na pół tak jak jest zazwyczaj złożony na belce (z 1mb tkanin po ok 160cm szerokości wyjdą nam więc dwa kocyki).

Bardzo ważne jest wyrównanie bawełny gdyż to ona będzie naszym wyznacznikiem szycia. Czasami wzory na bawełnie są równe i możemy szyć po wzorze, jednak należy to wcześniej dokładnie sprawdzić i najlepiej tak czy siak wyrównać samemu żeby wszystkie boki były równiutkie. Mamy wtedy pewność że kocyk również będzie idealnie równy :)
Minky nie trzeba wyrównywać, jedynie tylko musi być minimalnie dłuższe od bawełny.




Teraz pora na ułożenie wszystkich materiałów. Mój kocyk będzie dodatkowo ocieplony włókniną silikonową.

Układamy kolejno włóknina na to minky (kropkami do góry) i na to bawełnę (wzorem do dołu) czyli prawa strona bawełny do prawej stronie minky. Nie naciągamy minky jedynie wygładzamy oba materiały żeby nie było żadnych zagnieceń.



Teraz najważniejsza część i to od niej zależy czy materiał będzie się przesuwał podczas szycia :) Spinamy wszystkie warstwy szpilkami. Ale nie trochę szpilek co kilka cm tylko szpilka obok szpilki! Jedna się kończy a kolejna już zaczyna,żeby nie było żadnej przerwy w szpilkach. Można zamiast szpilek dokładnie zafastrygować, ale ja zdecydowanie wole dokładne szpilkowanie  ;)



Teraz możemy spokojnie szyć.



Pierwszy raz szyjemy ściegiem prostym dostosowanym do grubości wszystkich warstw, kolejny raz obszywamy dodatkowo zyg zakiem. Oczywiście nie trzeba tego robić ale daje nam to pewność że kocyk będzie dokładnie i porządnie uszyty.

Pozostawiamy otwór na wywinięcie kocyka na drugą stronę. Jeśli szyjemy kocyk bez wypełnienia otwór możemy pozostawić mniejszy, jednak im grubsze wypełnienie tym otwór powinien być większy żeby z łatwością przez niego przeszedł. Po zakończeniu szycia odcinamy nadmiar materiału bo bokach przy szwie.





Teraz pozostaje nam jedynie zaszyć dziurę, robimy to oczywiście ręcznie ściegiem krytym. Pisałam o tym TU

Jeśli ktoś chce może jeszcze przeszyć kocyk już na prawej stronie wokoło kilka cm od brzegu robiąc taką ramkę. Ja akurat ten kocyk pozostawiłam bez ramki :)



sobota, 20 lutego 2016

Dekatyzowanie tkanin

Dekatyzować należy każdą tkaninę, która ma w składzie włókno naturalne czyli zarówno bawełnę 100% jak i dzianiny czy dresówki z domieszką poliestru. Robimy to po to aby tkanina skurczyła się jeszcze przed szyciem, jeśli tego nie zrobimy uszyta z niedekatyzowanego materiału rzecz może stracić swój kształt czy rozmiar.



Najbardziej "profesjonalnym" jak niektórzy twierdzą sposobem dekatyzowania jest wypranie tkaniny w pralce bez dodatku proszku. Można również namoczyć materiał w misce w ciepłej wodzie i pozostawić do wystygnięcia wody.

Problem jednak pojawia się kiedy szyjemy dla kogoś czy to na prezent czy na zamówienie.. Wiadomo, że wyprana tkanina już nie wygląda całkiem jak "nowa", nie ma tego charakterystycznego zapachu czy nie jest już taka sztywna. Dlatego też niektórzy nie chcą w ten sposób dekatyzować tkanin, aby klienci czy osoby obdarowane nie pomyślały że coś było używane.

Bywa też tak, że zwyczajnie nie mamy czasu czekać aż materiał wyschnie i musimy go zdekatyzować od razu. Wówczas pozostaje nam ostatni sposób czyli prasowanie. Musimy to robić z użyciem dużej ilości pary dla pewności po kilka razy z każdej strony.

Jeśli ktoś dużo szyje najlepiej zaopatrzyć się w żelazko ze stacją parową, mamy wtedy pewność że taka dekatyzacja wystarczy.

Dla jasności napiszę jeszcze, że NIE dekatyzujemy minky :) Pewnie dla wielu będzie do oczywiste, ale spotkałam się już nieraz z takim pytaniem. Minky to polar 100% poliester czyli całkowicie sztuczny, którego nie prasuje się w ogóle nigdy :)

piątek, 19 lutego 2016

Jak wybrać minky?

Minky to polar, który w ostatnich latach zrobił ogromną furorę w naszym kraju. Używany jest przede wszystkim do szycia akcesoriów dla dzieci.



Jak wszystko ma swoim przeciwników jak i zwolenników. Wiele osób nie może już patrzeć na ciągłe jedne i te same rzeczy szyte w połączeniu z minky, inni natomiast nie widzą sensu szycia bez jego użycia. Według mnie jest on po prostu modny i jak każda moda w końcu przeminie, choć nie przeczę że uwielbiam go dotykać i sama szyje z niego dla dzieci :)

Ale nie wszystkie dostępne na rynku polary minky można nimi nazwać.. Początkowo minky produkowane było jedynie przez Shannon Fabrics w gramaturze 400g, jednak jego cena jest na tyle wysoka (między 54 a nawet 80zł za mb) że nie każdy może sobie na niego pozwolić. Zaczęły pojawiać się więc coraz to tańsze odpowiedniki minky w gramaturze 265g-350g.

Kupując takie "nieoryginalne" minky trzeba bardzo uważać żeby nie trafić na materiał który po jednym praniu straci kropki, kształt i zrobi się jak cienka "szmatka"..

Minky musi być miękkie, puszyste i mieć ładne kropki które nie "wciskają" się do środka.
Trzeba zwracać uwagę przede wszystkim na gramaturę jak dla mnie minimum 340g... wszystko poniżej jest bardzo cienkie i rozciągliwe przez co ciężko się szyje. Niestety wielu sprzedawców podaje nieprawdziwą gramaturę, bo na dobrą sprawę kto to sprawdza?...  Gramatura to jednym słowem waga tkaniny. Powinna być podana na m2 (czyli 100x100 cm) a nie na mb (czyli 100x150/160cm) Warto zapytać sprzedawcę czy podana przez niego gramatura na pewno jest na metr kwadratowy, tak jak jest w przypadku Shannona - 400g na m2.

Jeśli nie mamy możliwości dotknąć tkaniny musimy ją ocenić wizualnie.

Oto minky którego według mnie trzeba unikać, jest przede wszystkim nieprzyjemne w dotyku, nie ma kropek i jak widać na zdjęciu okropnie się świeci! (Sprzedawca podaje gramaturę 290-330g) Kupiłam go jeden jedyny raz i nigdy nic z niego nie szyłam...


Tutaj natomiast jest minky, które pomimo że nie jest tym "oryginalnym", jest bardzo miłe w dotyku, ma wyraźne tłoczenia o ładnym kształcie które nie znikają po praniu :) Sama z niego szyję i jestem bardzo zadowolona (gramatura 350g)



Dla porównania tak prezentuje się minky Shannon, które jest jednak najmilsze i posiada wyjątkowy kształt kropek (gramatura 400g)